ogólnie

Komoda z przewijakiem, a może przewijak nastawny na łóżeczko — co wybrać?

Każda świeżo upieczona mama ma wiele dylematów. Chce bowiem jak najlepiej dla swojego dziecka. Nic zatem dziwnego, że zastanawia się nad tym, czy lepszym rozwiązaniem będzie komoda z przewijakiem, czy może przewijak nastawny na łóżeczko. A może warto zdecydować się na jeszcze inne rozwiązanie? Dziś opowiemy o obu rozwiązaniach. Mamy nadzieję, że dzięki temu wpisowi podjęcie ostatecznego wyboru będzie znacznie łatwiejsze.

Komoda z przewijakiem — dlaczego to dobre rozwiązanie?

Zanim dowiesz się, dlaczego komoda z przewijakiem to dobre rozwiązanie, powinnaś wiedzieć, czym jest przewijak. Jak sama nazwa wskazuje, jest to miejsce, w którym przewija się dziecko. Nawet jeśli Twoja mama nie miała pojęcia, że takie narzędzie istnieje i twierdzi, że jest to zbędny wydatek, musisz wiedzieć, że ten element znacznie ułatwia pielęgnację niemowlęcia. Co więcej, zapobiega przemoczeniu i ubrudzeniu pościeli i łóżeczka.

Komoda z przewijakiem to jeden z bardziej potrzebnych mebli w pokoju małego człowieka. Dzięki niemu nie tylko wygodnie przewiniesz i przebierzesz malucha, ale także w jednym miejscu przechowasz wszystkie akcesoria, które są niezbędne do jego pielęgnacji. Co więcej, w prosty sposób będziesz mogła prawidłowo zagospodarować miejsce w pokoju dziecięcym. Ciekawym rozwiązaniem jest także kupno komody kąpielowej z przewijakiem. Rozwiązanie to sprawi, że w jednym miejscu będziesz mogła kąpać i przewijać malucha, a kiedy podrośnie, wystarczy zdemontować wanienkę i przewijak i cieszyć się ładnym i praktycznym meblem.

Przewijak na łóżeczko — czy to dobry pomysł?

Przewijak kładziony na łóżeczko to rozwiązanie, na które chętnie decyduje się wiele mam. Jedną z jego największych zalet jest z pewnością cena. Cenią go także panie, które rodziły przez cesarskie cięcie. Dzięki niemu nie muszą schylać się, kiedy chcą przewinąć lub przebrać dziecko. Przewijak na łóżeczko to nakładka, która pokryta jest folią lub ceratą. Montowany jest do łóżeczka za pomocą specjalnych nóżek lub innego systemu mocowania. Bardzo często producenci tego typu rozwiązań wyposażają je w profilowane boki, które zabezpieczają malucha przed spadnięciem. Minusem tego rozwiązania jest to, że maluch szybko z niego wyrasta. Już po kilku miesiącach nie mieści się na nakładanym przewijaku.