poradnik

Ceny prądu w Polsce i na świecie — jak na tle innych krajów kształtuje się Polska?

Śledząc doniesienia mediów o wysokości cen prądu w Polsce i na świecie można zauważyć, że na ich tle nasz kraj nie schodzi z czołówki najdroższych dostawców energii. Czy w przyszłym roku ten trend się utrzyma? Od czego zależy cena prądu w Polsce i na świecie?

 

Ceny prądu w pierwszej połowie 2021 roku

Polski rynek energetyczny uzależniony jest głównie od wyceny węgla oraz uprawnień do emisji CO2. Ze względu na fakt, iż wskaźnik cen węgla w portach ARA (Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia) za tonę jest na bardzo wysokim poziomie, podobnie jak ceny emisji CO2 przewidywane opłaty za energię elektryczną mogą być dość kłopotliwe dla przeciętnego Kowalskiego. Silną tendencję wzrostową cen energii w państwach takich jak Polska, której przemysł energetyczny oparty jest głównie na paliwach kopalnianych, obserwuje się od dawna. W Europie w przypadku gospodarstw domowych największy skok cenowy (wyrażony w walucie krajowej danego kraju) w stosunku do poprzedniego roku wykazała Słowenia +15%, Polska +8%, a Rumunia +7%. Są też kraje takie jak np. Holandia, w której odnotowano spadek ceny energii o -10% głównie spowodowany obniżką podatków i opłatami.

Biorąc pod uwagę rzeczywiste ceny wyrażone dla celów porównawczych w EURO, w Polsce średnia cena prądu 1 pierwszej połowie roku wynosiła 15,5 EUR, na Węgrzech (10,0 EUR za 100 kWh), w Bułgarii (10,2 EUR) i na Malcie (12,8 EUR), a najwyższe w Niemczech (31,9 EUR), Danii (29 EUR), Belgii (27 EUR) i Irlandii (25,6 EUR).

Wszystko pięknie, tylko nie od dziś wiadomo, że pensja Niemca nijak ma się do wynagrodzenia Polaka, dlatego dane te po uwzględnieniu parytetu siły nabywczej, czyli wskaźników poziomu różnic w cenach pomiędzy krajami, tj. po  — za prąd drożej płacą tylko Niemcy i Rumunia oraz biedne kraje na świecie jak Uganda, Kenia czy Gwatemala. Sprawdź: cena prądu PGE.

 

Zanieczyszczasz — płacisz, chronisz — oszczędzasz

Nie ma się co oszukiwać, w dużej mierze wysokie rachunki za prąd mają ogromne przełożenie na to co się dzieje w danym kraju w obszarze Ochrony Środowiska. W Państwach, w których dominuje „czysta energia” — ceny są niższe. Nie jest to spowodowane żadną magią, a twardym rachunkiem ekonomicznym. Skoro wiadomo, że są kraje, w których cenę składową energii elektrycznej w większej części, przekraczającej grupo 50% stanowi stawka za emisję CO2 ze spalania węgla kamiennego — ich prąd musi być droższy od krajów, których polityka energetyczna opiera się np. na energii odnawialnej i gazie (stawki za emisję CO2 za spalanie gazu są praktycznie połowę niższe).

Co można zrobić, żeby nie wydać — mówiąc obrazowo, całej pensji na prąd, paliwo i leki? Warto już dziś pomyśleć o odnawialnych źródłach energii, tak jak to czynią bogatsze kraje od nas. Każda inwestycja w zieloną energię, zmiany starych kopciuchów na kotły nowej generacji przełoży się na mniejsze zanieczyszczenie powietrza. To pociągnie za sobą zmniejszenie opłat za emisję CO2 do atmosfery i w konsekwencji ruch w dół w koszcie za kWh. Dobrze jest rozważyć inwestycje w systemy fotowoltaiki, pompy ciepła, które, mimo że kosztowne, szybko sprawią, że poczuje się ulgę w portfelu. Ich okres zwrotu wynosi około 5-6 lat, to bardzo mało. Trzeba bowiem mieć na uwadze fakt, że stwarza to możliwość stałego obniżenia rachunku, uniezależnienia się niemal całkowicie od wahań rynkowych cen energii, a przecież to jest głównym motorem działania. Jednak te wszystkie działania wymagają czasu, a płacić mniej chyba każdy wolałby natychmiast

 

Szanuj prąd — zarządzaj mądrze

Na ceny rynkowe prądu, w krótkim okresie czasu nie mamy wpływu, ale możemy i powinniśmy dążyć do tego, by stać się świadomym jej konsumentem. Zdrowe nawyki wyłączania sprzętów pobierających energię, wtedy kiedy są nieużywane, gaszenie zbędnego oświetlenia, sukcesywna wymiana żarówek na energooszczędne, to wszystko ma znacznie. Dzień po dniu przekładają się na mniejsze pobory prądu i tym samym niższe rachunki za energię elektryczną.